W listopadzie liście spadają, lecą, fruwają, tańczą, opadają, leżą, szeleszczą;
żółte, czerwone, brązowe, złote.
grabienie liści
to całkiem fajna zabawa ruchowa, ćwiczenie koordynacji, usprawnianie manualne
i budowanie domu dla jeża. Same korzyści.
ostatnie prace
Korzystając z niewielu pogodnych dni listopada, sadzimy pozyskane dorodne okazy wrzosów
oraz ostatnie cebule tulipanów i szafirków.
przygotowania do zimy
Coraz chłodniej, czas zatem schować ozdobne donice i skrzynki
a rośliny zabezpieczyć przed mrozem.
Pelargonie znalazły miejsce na szkolnym parapecie a trawy ozdobne na szkolnej grządce.
Tam poczekają do wiosny.
kanny
Z wielkim zaangażowaniem zabraliśmy się za wykopywanie bulw pacioreczników,
naszej ogrodowej dumy. Przechowamy je w piwnicy i wiosną znów posadzimy.
W ziemi nie przetrwałyby polskich warunków zimowych, to ciepłolubne, egzotyczne rośliny.
Zasypane piaskiem bezpiecznie prześpią zimę w kartonowych pudłach.
ponure deszczowe dni
rozjaśniamy sobie wirtualnymi spacerami po palmiarni, antystresowymi kolorowankami
i sadzeniem kolejnych kaktusów.
czekamy na grudzień
włączając się w projekt „niebu ziemia, ziemi niebo …”.
Robimy kartki świąteczne z motywem poinsecji czyli gwiazdy betlejemskiej
i mamy nadzieję, że będą one miłą niespodzianką dla osób, które je otrzymają.